niedziela, 23 grudnia 2012

"Królowa Północy"

     Moi mili "zaglądacze" witam Was bardzo serdecznie po długiej nieobecności. Dzisiejszy post będzie dość obfity zarówno w treść jak i zdjęcia. O tuż z przyjemnością donoszę, że pierwszy z moich "MEGA" projektów został ukończony i wreszcie mogę ujawnić sprawcę blogowych zaległości. Zanim jednak pochwalę się zdjęciami pozwólcie, że przedstawię nieco statystyk żeby choć trochę zobrazować ilości pracy, jaką włożyłam w ten projekt. A oto kilka szczegółów :
  • Blisko 6 miesięcy kompletowania materiałów
  • Ponad 120 godzin pracy (szycia i prucia i szycia i ...)
  • Około 11 większych poprawek
  • Prawie 50 różnych rodzai koralików w kilku rozmiarach, kształtach i kolorach.
  • Kilkanaście zarwanych nocy
  • Bezmiar cierpliwości, ogrom serducha i 100% pasji.
     Jak widać stworzenie koli "Królowej Północy" wcale nie było prostym zadaniem, o tuż nie tylko to co wymieniłam było mi potrzebne do pracy. Niezbędna okazała się również wyrozumiałość i pomoc bliskich mi osób, które opiekowały się moim małym bąblem. To głównie dzięki nim udało mi się szczęśliwie dotrwać do końca tak ambitnego projektu. Przyznam szczerze, łatwo nie było, jednak efekt końcowy napawa mnie ogromną dumą i radością oraz wynagradza cały ten trud.
     Jest jednak małe "ALE...", ponieważ bardzo smuci mnie fakt, że nie mogłam poświecić wystarczająco dużo czasu na bloga i poczyniłam w tej materii sporo zaległości. Dlatego też wpadłam na pewien pomysł co zrobić żeby robić i nie robić jednocześnie.  :)   O co tak właściwie chodzi z tym (nie) robieniem ? A no już spieszę z wyjaśnieniem tej tajemniczej kwestii. Ponieważ chciała bym tworzyć więcej dużych projektów, a jednocześnie nie chciała bym zaprzestać prowadzenia bloga. Dało mi to do myślenia i zastanawiałam się czy nie zrobić czegoś w rodzaju fotoreportażu z procesu twórczego moich projektów. Co Wy na to ? Czy chcieli byście zobaczyć jak powstają takie prace ?
     Żeby nieco ułatwić wam odpowiedź na to pytanie, postanowiłam przygotować dla Was ankietę, którą znajdziecie na pasku bocznym bloga. Proszę Was bardzo o zagłosowanie i pomoc w podjęciu decyzji. Chętnie też poznam Wasze opinie i pomysły na temat wyglądu bloga, więc jeśli chcecie napiszcie do mnie e-mail co się wam podoba, a co na przykład byście zmienili, usunęli bądź ulepszyli. W zasadzie to wy jesteście czytelnikami bloga więc dlaczego nie mieli byście mieć wpływu na to, co się tu znajdzie lub co chcecie zobaczyć.
     Kolejnymi ciekawymi informacjami będą dla Was, mam nadzieję, niedawno zapowiadane zmiany.
  • Po pierwsze, postanowiłam zainwestować w ekspozytor. Myślę, że podniesie on nieco poziom zdjęć. Następny na liście do zakupu jest namiot bezcieniowy i nieco lepszy sprzęt, więc jakość fotek będzie coraz lepsza.
  • Po drugie, pojawią się prace w nowej dla mnie technice tkania na krośnie. Tak, tak, właśnie sprawiłam sobie śliczne, drewniane krosienko i doskonalę kolejną metodę koralikowania, także jak tylko opanuję tajniki tej sztuki na pewno nie omieszkam się wam pochwalić.
  • Po trzecie, logo i wizytówki są już opracowane i już niedługo będę mogła się nimi pochwalić. Za co muszę podziękować przede wszystkim mojemu wspaniałemu bratu, który opracował wszystko graficznie, oraz mojemu przyjacielowi, który z kolei zadbał o formę wizytówek w realu. Bardzo, bardzo wam chłopaki dziękuję, bez was na pewno nie dała bym rady.
  • Po czwarte i po ostatnie,  jeszcze jedną zmianą i zarazem pewną nowością będzie swoista sygnatura prac prze zemnie wykonanych co zaraz zobaczycie na zdjęciach.
     A teraz czas na konkretną porcję zdjęć, więc żeby nie przedłużać i nie trzymać Was już dłużej w niepewności pragnę zaprezentować wspaniałą kolię "Królowej Północy" ,którą zgłaszam jednocześnie na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze.














23 komentarze:

  1. Podziwiam za tak misterną i czasochłonną pracę- ALE WARTO BYŁO- jest przepiękna!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest dzieło sztuki:)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaszalałaś moja Droga! Podziwiam Cię za cierpliwość i zawzięcie i tego samego życzę na Nowy Rok! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne:) Ile to cudo waży kochana?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze mówiąc to nie mam pojęcia ile może ważyć ale myślę, że nie więcej niż 0,5 kg. Wbrew pozorom, w moim odczuciu kolia jest bardzo wygodna i pomimo iż czuje się ją na szyi to po założeniu jej nie miałam jakiegoś strasznego dyskomfortu

      Usuń
  5. N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-E!! dla mnie po prostu fantastyczne . Nie mogę się napatrzeć a patrzę już dobre 15 minut :) mam nadzieję że powalisz konkurencję :) ja w każdym razie mocno trzymam za to kciuki :)
    p.s. przepraszam ze nie wziełam udziału w tych pytaniach ale przygotowania do kiermaszu jakoś wycięły mi czas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mistrzostwo Świata w Koralikowaniu, myśle że powinnaś wygrać wyzwanie, życzę powodzenia i wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała, oczu oderwać nie można, gratuluję cierpliwości. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ktoś tu chyba zdeklasował konkurencję :D Kolia niesamowita!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekna praca, podziwialam ja juz w konkursie na FB, gdzie wygrala oczywiscie :)
    Troche zolte te zdjecia...taka kolia az sie prosi o naprawde profesjonalna sesje, ach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem i zdaje sobie sprawę, że zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia. Dlatego też, jak już pisałam wcześniej, planuję poczynić poważne inwestycje w bardziej profesjonalny sprzęt niż ten, którym obecnie dysponuję. Mam nadzieję, że jakość zdjęć znacznie się poprawi i będą wyglądać zdecydowanie lepiej niż obecne.

      Usuń
  10. Przepiękna praca, gratuluję cierpliwości i talentu do koralikowania !!! Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna kolia i powodzenia w wyzwaniu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  12. o jaaa cieeee... szczęka mi opadła..boska kolia!!!! ile pracy Ci to zajęło??? przępiękna praca!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. totalny szok!!!! jest magnetycznie baśniowy! cudowny i oszałamiający. śliczny - kocham go <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liebster Award od mnie za to baśniowe dzieło sztuki

      http://galeria-adityadesign.blogspot.com/2013/01/liebster-blog-award.html

      Usuń
  14. Fantastyczna praca,ile tu było dziergania...ale wyszło naprawdę pieknie,i wykończenie bardzo dokładne.Gratuluje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna praca,i ile dziergania przy tym było,no i wykończenie bardzo ładnie podszyte,gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest wprost oszałamiający, to nie tylko biżuteria to normalnie dzieło sztuki. Już widzę zazdrosne spojrzenia na twarzach kobiet przechodzących obok. Gratuluję wykonania i cierpliwości, a profesjonalne zdjecia byłyby wisienką na torcie.

    OdpowiedzUsuń