Uszyłam ostatnio dwie, bliźniacze pary kolczyków w błękicie i różu czyli coś dla miłośniczek pasteli. Choć wzorek jest prosty i mało skomplikowany to przyznam szczerze, że początkowo mnie nie porwał. Przekonałam się do niego dopiero jak zobaczyłam podobne kolczyki u Justyny - JuJu
niedziela, 30 marca 2014
piątek, 28 marca 2014
Melanż 003
Następny melanżowy naszyjnik doczekał się końcówek. Tak samo jak poprzednie sznury i ten wykonałam z koralików Preciosy. Tym razem postawiłam jednak na mieszankę zieleni i złota, która jak dla mnie wygląda bardzo energetycznie.
czwartek, 27 marca 2014
Pudełka, pudełeczka
Dość długo zastanawiałam się jak by tu pakować swoją biżuterię. Koncepcji było sporo i lepiej jak nie będę ich wymieniać. Po długich rozmyślaniach w tej kwestii udało mi się dokonać wyboru, który spełniał wszystkie moje kryteria. Miało być ładnie, uniwersalnie, bez przesady, stosunkowo prosto, w miarę elegancko i relatywnie jak najtaniej. Wyszło więc na to, że nie tylko biżuterię ale również opakowania będę wykonywać sama. I tak właśnie ruszyła produkcja moich pudełeczek, zobaczcie efekty.
środa, 26 marca 2014
Simple form
Kolejna prosta forma sutaszowych kolczyków, uszyte bez zbędnego kombinowania, bo przecież takie zwyklaki też są całkiem przyjemne. No i niewątpliwie ich plusem jest fakt, że można je nosić na co dzień :)
czwartek, 13 marca 2014
środa, 12 marca 2014
Melanż 001
Na ostatnich stacjonarnych zakupach, w jednym z łódzkich sklepów, udało mi się upolować koralikowe mieszanki. Z miejsca zakochałam się w miksach od Preciosy i nie mogąc oprzeć się pokusie nabyłam kilka paczuszek. Teraz jestem właśnie, w trakcie pracy nad serią melanżowych naszyjników, a w mojej pracowni powstaje jednocześnie kilka węży na raz. Część grubasów czeka na nowe końcówki i zapięcia, inne są w trakcie przerabiania koralików, a jeszcze inne dopiero nawlekam. Pierwszy gad jest już jednak skończony i mogę się nim pochwalić.
wtorek, 11 marca 2014
Czasem warto posprzątać :)
Przy okazji, porządkowania plików na moim komputerze, natknęłam się na robocze fotki moich bardzo starych prac. Zdjęcia były zrobione poglądowo dla Justyny na jej specjalne, kolczykowe zamówienie. Byłam święcie przekonana, że fotki usunęłam bo nie nadawały się do publikacji, a tu okazało się, że jednak są, a ja nie miałam o tym nawet zielonego pojęcia. Po małej obróbce stwierdziłam, że chybat ujdą w tłoku więc wrzucam na bloga co by już mi nie zginęły :)
czwartek, 6 marca 2014
Pod presją czasu
Czasu było jak na lekarstwo, a zaległości co nie miara. Dlatego z uwagi na ostatnie wydarzenia (Warszawska Giełda Minerałów) zmobilizowałam się do wykończenia kilkunastu prac. Okazało się, że jak się chce, można wszystko. Takim oto sposobem nadrobiłam prace wykończeniowe oraz fotograficzne. Czego efekty widać poniżej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)