Dziś zaprezentuję kolejny lniany naszyjnik. Tym razem sznurek lniany w naturalnym kolorze połączony został z nieregularnymi bryłkami barwionego agatu. Zapięcie jak widać jest metalowe i choć wygląda całkiem nieźle, to w kolejnych naszyjnikach tego typu, powrócę jednak do zapięcia z guziczkiem. Daję ono zdecydowanie więcej możliwości, a mianowicie nie trzeba się ogranicza i dostosowywać do zapięć dostępnych zaledwie w trzech rozmiarach ( przynajmniej tyle było mi dane znaleźć jeśli chodzi o zapięcia metalowe tego typu ).
poniedziałek, 2 stycznia 2012
I dalej mi zielono
Witam serdecznie po świątecznej przerwie. Na początku pragnę złożyć Wam wszystkim najserdeczniejsze życzenia, zdrowia, spełnienia marzeń oraz wszelkiej pomyślności w tym Nowym 2012 Roku. Oby przyniósł ze sobą szczęście i dostatek, oraz był owocny w twórcze pomysły i kreatywne projekty. Tego Wam, moi drodzy i sobie życzę.
Dziś zaprezentuję kolejny lniany naszyjnik. Tym razem sznurek lniany w naturalnym kolorze połączony został z nieregularnymi bryłkami barwionego agatu. Zapięcie jak widać jest metalowe i choć wygląda całkiem nieźle, to w kolejnych naszyjnikach tego typu, powrócę jednak do zapięcia z guziczkiem. Daję ono zdecydowanie więcej możliwości, a mianowicie nie trzeba się ogranicza i dostosowywać do zapięć dostępnych zaledwie w trzech rozmiarach ( przynajmniej tyle było mi dane znaleźć jeśli chodzi o zapięcia metalowe tego typu ).
Dziś zaprezentuję kolejny lniany naszyjnik. Tym razem sznurek lniany w naturalnym kolorze połączony został z nieregularnymi bryłkami barwionego agatu. Zapięcie jak widać jest metalowe i choć wygląda całkiem nieźle, to w kolejnych naszyjnikach tego typu, powrócę jednak do zapięcia z guziczkiem. Daję ono zdecydowanie więcej możliwości, a mianowicie nie trzeba się ogranicza i dostosowywać do zapięć dostępnych zaledwie w trzech rozmiarach ( przynajmniej tyle było mi dane znaleźć jeśli chodzi o zapięcia metalowe tego typu ).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz