Technikę soutache (sutasz) odkryłam całkiem nie dawno, to też praca najwyższych lotów nie jest. Cały czas doskonale swoje umiejętności, tak sumiennie, że skończyły mi się materiały. Złożyłam więc zamówienie, jeszcze przed weekendem, specjalnie żeby doszło na święta. Teraz czekam na listonosza jak małe dziecko na Świętego Mikołaja, ale coś się Poczta Polska nie spieszy. Byle zdążyli w starym roku, bo w planach mam zrobić sobie coś extra na sylwestra. To było tak króciutko odnośnie moich planów.
A teraz przedstawię Wam haftu sutasz w moim wydaniu. Kolczyki wykonane zostały ze sznurka sutaszowego w kilku odcieniach zieleni, główny kamień to prehnit, a dodatkowo użyłam różnych rodzai koralików Toho oraz Jablonex. Bigle są ze srebra próby 925.Całość została starannie podszyta, bardzo cieniuteńkim, sztucznym zamszem. Efektowne i eleganckie kolczyki mają długość 8,5 cm. ( razem z biglami 10 cm. ). Są leciutkie i świetnie leżą w uchu, a szklane koraliki przepięknie odbijają światło. Oto ONE
Jaakie piękne i to w moich kolorach...
OdpowiedzUsuń