Ostatnimi czasy zrobiłam dość długi wisior, który nie jest zbyt skomplikowany w formie. Na naszyjnik składa się zwykła koralikowa kula z twins'ów od Preciosy i chwost wykonany z nici do skóry. Czyli w zasadzie dwa proste elementy skomponowane w jedna całość, zawieszone na dwurzędowym twisted herringbone.
kula wygląda oszałamiająco!
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki.
OdpowiedzUsuńPiękny wisiorek.
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje:-)
OdpowiedzUsuńAsiu jaki skończysz donuta niebieskiego daj znać :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!